Rozbrzmiało dwanaście uderzeń o północy, ale nikt nie zwrócił na to uwagi. W każdym pokoju rozmowy były wściekłe. Mówimy o nowej fali, malarstwie abstrakcyjnym i nowej powieści.
Do udoskonalenia pomysłów dodano dekorację. W hebanowym salonie piosenkarka jazzowa. Ciepło jego głosu zmieszało się z ciepłem jego perfum: wanilii, którą nosił na skórze. Wanilia, fasolka tonka, białe piżmo: cielesna i fascynująca umowa.